PL EN DE
Będzie nowe dofinansowanie inwestycji w efektywność energetyczną

Na stronie Rządowego Centrum Legislacji ukazało się rozporządzenie dotyczące warunków udzielania pomocy inwestycjom wspierającym efektywność energetyczną. Chodzi o regionalne programy w unijnej perspektywie 2021-2027

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) opublikowało 10 listopada rozporządzenie w sprawie udzielania pomocy inwestycjom wspierającym efektywność energetyczną w ramach regionalnych programów (RP) na lata 2021-2027.

CIRE podaje link do tego rozporządzenia

Jak uzasadnia MFiPR zasadniczym powodem wydania przedmiotowego rozporządzenia był „brak podstawy prawnej w prawie krajowym do udzielania pomocy publicznej na inwestycje prowadzące do osiągnięcia efektywności energetycznej oraz na projekty wspierające efektywność energetyczną w budynkach w ramach regionalnych programów 2021-2027”.

Zapewnienie podstawy prawnej do udzielania pomocy publicznej takim inwestycjom w ramach 16 regionalnych programów na lata 2021-2027 na podstawie rozporządzenia nr 651/2014 umożliwi udzielanie pomocy przedsiębiorcom (tj. podmiotom, które prowadzą działalność gospodarczą w rozumieniu przepisów o pomocy publicznej) bez konieczności notyfikacji Komisji Europejskiej - wyjaśnia resort funduszy i polityki regionalnej.

Pomoc będzie udzielana w formie:

  • dotacji;
  • pożyczki;
  • gwarancji lub poręczenia.

Wprowadzenie przedmiotowej regulacji będzie stanowiło jeden z elementów wdrażania regionalnych programów na lata 2021-2027.

Programy te ze względu na bezprecedensową skalę finansowania stanowią jeden z najsilniejszych bodźców rozwojowych dla polskich regionów. Pomoc udzielana na podstawie projektowanej regulacji umożliwi efektywne wykorzystanie środków przeznaczonych na cele rozwojowe w regionach podczas nowego, siedmioletniego okresu programowania - uzasadnia MFiPR.

Szczegółowe regulacje dotyczące warunków ubiegania się o pomoc - takie jak podstawowe zasady oceny wymogi formalne czy merytoryczne w zakresie ubiegania się o pomoc oraz przebieg procesu rozpatrywania wniosków o pomoc - zostaną szczegółowo określone w zasadach naboru wniosków.

Projekt został skonsultowany z instytucjami zarządzającymi regionalnymi programami oraz centralnymi urzędami administracji rządowej. Projekt został również przekazany do konsultacji Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST).

W ramach konsultacji uwagi zgłosił Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych oraz Pracodawcy RP. W ramach uzgodnień uwagi zgłosiło Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwa Cyfryzacji oraz Rządowe Centrum Legislacji.

Uwagi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego dotyczyły propozycji uzupełnienia brzmienia niektórych przepisów, m.in. o definicję „umowy o poprawę efektywności energetycznej” oraz w przepisów dotyczących ułatwienia zawierania umów.

Projektodawca nie przychylił się do tej propozycji, gdyż w jego opinii przepisy są uregulowane w sposób wyczerpujący, uwzględniający wszelkie warunki dopuszczalności pomocy inwestycyjnej na środki oraz projekty wspierające efektywność energetyczną w ramach regionalnych programów na lata 2021-2027 - podaje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

Pracodawcy RP zaproponowali rozszerzenie katalogu podmiotów udzielających pomocy na podstawie rozporządzenia, do czego projektodawca nie mógł się przychylić z uwagi na specyfikę instrumentu pomocowego, system realizacji regionalnych programów oraz definicję beneficjenta z rozporządzenia 2021/1060.

Projekt został przyjęty z opinią pozytywną na posiedzeniu KWRiST, które odbyło się 25 października 2022 r.

Szczeszek dla CIRE.pl: wskazujemy kto stoi za energetycznym szantażem Europy

Rosjanie liczą, że korzystając z metody „kija i marchewki” doprowadzą do skłócenia państw europejskich, serwując nowe inicjatywy dotyczące na przykład nowych tras przesyłu gazu do Europy – mówi w wywiadzie dla portalu CIRE prezes Grupy Tauron, Paweł Szczeszek

CIRE: Panie prezesie Rosjanie twierdzą, że zamrożą Europę? Czy mamy się czego obawiać? 

Paweł Szczeszek, Prezes Grupy Tauron: Na panikę liczy przede wszystkim putinowska Rosja. Mamy do czynienia ze zmasowaną wojną propagandową, stanowiącą istotny element wojny hybrydowej.  Jako polski sektor energetyczny stawiamy czoła, tak poprzez wzmocnione procedury w zakresie cyberbezpieczeństwa, jak i poprzez kampanie informacyjne. 

Co to są za kampanie i jaki jest ich cel? 

Na przykład jako członkowie Polskiego Komitety Energii Elektrycznej, jednoznacznie wskazujemy kto stoi za energetycznym szantażem Europy. Jakie są cele tego szantażu i jakich narzędzi używa Rosja, by je osiągnąć. Jako Tauron także staramy się, używając wielu kanałów informacyjnych, walczyć z dezinformacją, wyjaśniać i prostować informacje pojawiające się w polskich mediach, które są często powielaniem rosyjskiej retoryki.

Jak to się dzieje, że tak dużo takich informacji przebija się do mediów? 

Wydaje się, że są co najmniej dwie główne przyczyny. Ulubioną kategorią rosyjskiego dyktatora, tak w sferze politycznej, jak i medialnej czy gospodarczej są tak zwani „pożyteczni idioci". To uczestnicy życia publicznego wykorzystujący i powtarzający, czasami zupełnie nieświadomie, przekazy powstające w Rosji. Wszystko po to,  by uderzyć w oponentów. To często zdarza się również w Polsce, bo trudno uwierzyć, że znane postacie życia publicznego świadomie forsują narracje Putina. 

A w Europie Zachodniej? 

Ten cały lobbystyczny korpus jednak nie zniknął, nie rozpierzchł się w powietrzu. Nadal całkiem dobrze funkcjonują, w życiu politycznym i gospodarczym wielu krajów osoby, które przysługują się rosyjskiej propagandzie.

A jakie cele w tej wojnie energetycznej mają Rosjanie?  

Polityczne i gospodarcze. Rosjanie liczą, że korzystając z metody „kija i marchewki” doprowadzą do skłócenia państw europejskich, serwując nowe inicjatywy dotyczące na przykład nowych tras przesyłu gazu do Europy. Świetnym, ale mało znanym w Polsce przykładem jest pomysł Putina w sprawie stworzenia w Turcji nowego hubu gazowego. Rosja, korzystając z doświadczeń z przeszłości, liczy na to, że samo rzucenie takiego pomysłu doprowadzi do sporów w samej Unii. Inny pogląd na ten temat będzie miała bowiem Europa Środkowa, a zupełnie inny na przykład Austria. 

Tak samo należy postrzegać temat Nord Stream 2?

Kolejnym przykładem jest putinowska gra kartą Nord Stream 2. Ta gra sprowadza się do bardzo prostego postawienia sprawy. Wy nie macie gazu, my mamy go pod dostatkiem i chętnie go Wam dostarczymy gazociągiem Nord Stream 2, tyle, że na naszych warunkach i naszych zasadach pod względem certyfikacji prawnej tego gazociągu. Przypomnijmy także, że Gazprom od wielu lat dąży do powrotu do bardzo wygodnych dla tej firmy kontraktów długoterminowych. My z takiej zależności, dzięki inwestycjom w Baltic Pipe czy terminal LNG Świnoujściu, się oswobodziliśmy, co ma kluczowe znaczenie dla naszego bezpieczeństwa energetycznego. 

A cele polityczne? 

Tu dochodzimy do sedna sprawy. Rosyjska propaganda, szczególnie w zakresie szantażu energetycznego, ma jeden cel –  destabilizację sytuacji politycznej w Polsce i Europie. Rosjanie liczą, że w sytuacji wysokich cen energii i gazu, które napędzają inflacje, rządy państw europejskich wstrzymają wsparcie polityczne, gospodarcze i militarne dla Ukrainy, albo w skutek niezadowolenia społecznego dojdzie do takich przegrupowań na europejskiej scenie politycznej, że do głosu dojdą jeśli nie jawni zwolennicy Putina, to przynamniej politycy reprezentujący „gołębie” podejście do Rosji. 

A jak możemy się bronić?   

Spokojem, konsekwencją, aktywną reakcją na rosyjskiej kłamstwa oraz polityką państwa stabilizującą ceny energii, szczególnie dla gospodarstw domowych. W Polsce takie otoczenie regulacyjne już powstało. Ja mogę zapewnić, że ciepła i prądu nie braknie w firmach i domach naszych klientów. Musimy nadal aktywnie odpowiadać na rosyjskie próby dezinformacji i przedstawiać rzeczywistość taką, jaka ona jest. Jeśli się to uda na poziomie europejskim, to Ukraina ma szansę wygrać tę wojnę i będzie to też nasze zwycięstwo. 


dziękujemy za rozmowę

Weszło w życie rozporządzenie ws. obliczania limitu cen dla energetyki

Od czwartku obowiązuje rozporządzenie dotyczące obliczania limitu cen dla energetyki. Określa ono sposób obliczania limitu ceny dla firm produkujących energię elektryczną z uwzględnieniem technologii jej wytwarzania oraz dla spółek obrotu energią

Od czwartku zaczęło obowiązywać rozporządzenie w sprawie sposobu obliczania limitu ceny dla wytwórców energii elektrycznej, w podziale na technologie oraz dla spółek obrotu energią. Przepisy dotyczą przedsiębiorców, którzy będą musieli przekazywać odpis na rachunek Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.

W rozporządzeniu zawarto zasady i wzory służące obliczaniu limitu ceny przez producentów energii elektrycznej w zależności od technologii jej wytwarzania.

Jak podano, cena uwzględniać ma m.in. koszt zużytego paliwa, sprawność netto jednostki wytwórczej, marżę, wyznaczoną jako 3 proc. ceny energii elektrycznej z rynku dnia następnego obliczonej, jako 80 proc. ceny określonej w indeksie TGeBase oraz 20 proc. ceny określonej w indeksie TGePeak dla doby, dla której obliczany jest odpis na fundusz, a także "dodatek inwestycyjny i na pokrycie kosztów stałych".

Dla przedsiębiorstw prowadzących obrót energią elektryczną przedstawiono sposób określenia limitu ceny oddzielnie dla energii sprzedawanej do odbiorców końcowych, a oddzielnie dla obrotu energią, z wyłączeniem sprzedaży do odbiorców końcowych.

W rozporządzeniu wskazano, że w przypadku przedsiębiorstw obrotu energią elektryczną, limit ceny w zakresie wolumenu energii będący przedmiotem obrotu, z wyłączeniem sprzedaży do odbiorców końcowych stanowi iloczyn średniej ważonej wolumenem ceny zakupionej energii w danym dniu oraz marży określonej, jako 1,015 lub 1,01. Z kolei dla energii sprzedawanej do odbiorców końcowych limit ceny dla przedsiębiorstwa stanowi iloczyn średniej ważonej wolumenem ceny zakupionej energii elektrycznej w danym dniu oraz marży określonej, jako 1,035 lub 1,03, powiększony o jednostkowy koszt umorzenia świadectw pochodzenia.

W rozporządzeniu zaznaczono, że to "minister właściwy do spraw energii na bieżąco monitoruje kształtowanie się poziomu limitu cen dla poszczególnych technologii wytwarzania oraz ich wpływ na kształtowanie się poziomu odpisu na Fundusz, biorąc pod uwagę możliwość pokrycia zapotrzebowania na energię elektryczną".

Na początku listopada prezydent podpisał ustawę o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku. Ustawa wprowadza maksymalne ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, samorządów i firm. Według tych przepisów cena dla gospodarstw wyniesie 693 zł za MWh, a dla samorządów i sektora MŚP - 785 zł za MWh. Firmom sprzedającym energię będą przysługiwały rekompensaty za stosowanie w rozliczeniach z odbiorcami uprawnionymi maksymalnych cen.

Zgodnie z ustawą wytwórcy i sprzedawcy energii elektrycznej będą musieli przekazać odpisy na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny będące nadmiarowym przychodem, według przyjętego w ustawie sposobu obliczania. Chodzi o firmy wykorzystujące do wytwarzania energii elektrycznej: energię wiatru, energię promieniowania słonecznego, energię geotermalną w rozumieniu art. 2 pkt 10 ustawy o odnawialnych źródłach energii, hydroenergię w rozumieniu art. 2 pkt 12 ustawy o odnawialnych źródłach energii, biomasę oraz biopłyny w rozumieniu odpowiednio art. 2 pkt 3 i 4 ustawy o odnawialnych źródłach energii, odpady w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, węgiel brunatny, paliwa ciekłe w rozumieniu art. 3 pkt 3b ustawy – Prawo energetyczne, węgiel kamienny, paliwa gazowe w rozumieniu art. 3 pkt 3a ustawy – Prawo energetyczne, z wyłączeniem biogazu i biogazu rolniczego w rozumieniu odpowiednio art. 2 pkt 1 i 2 ustawy o odnawialnych źródłach energii. Dotyczy to też przedsiębiorstwa energetycznego wykonującego działalność gospodarczą w zakresie obrotu energią elektryczną.

Dlaczego w kryzysie Niemcy zwiększają produkcję energii w elektrowniach węglowych?

Decyzje umożliwiające w krótkiej perspektywie zwiększenie wykorzystywania elektrowni węglowych są reakcją na bieżący kryzys energetyczny, wynikający przede wszystkim z ograniczenia dostępności gazu - to tylko jeden z wniosków w najnowszym komentarzu Ośrodka Studiów Wschodnich

Wraz z początkiem sezonu grzewczego Niemcy podjęły szereg działań mających na celu zwiększenie produkcji energii w elektrowniach węglowych.

28 września rząd RFN przyjął dwa rozporządzenia dotyczące przywrócenia do pełnej działalności rynkowej siłowni rezerwowych. Pierwsze z nich obejmuje pięć bloków na węgiel brunatny o łącznej mocy 1,9 GW, pozostających dotychczas w tzw. rezerwie bezpieczeństwa (Sicherheitsbereitschaft).

Do 30 czerwca 2023 r. mogą one znów produkować i sprzedawać energię na giełdzie. Drugie rozporządzenie dotyczy elektrowni na węgiel kamienny znajdujących się w rezerwie sieciowej (Netzreserve), w których przypadku już od lipca istnieje możliwość ich ponownego uruchomienia

(warto zobaczyc też Niemcy: przejściowy renesans węgla w energetyce)

Dzięki nowym regulacjom będą one mogły pozostać na rynku do 31 marca 2024 r., czyli o 11 miesięcy dłużej, niż przewidywały wcześniejsze przepisy. Co więcej, usunięto wobec nich wymóg zapewnienia zapasów węgla przy elektrowniach na co najmniej 30 dni jeszcze przed wznowieniem ich pracy.

Ponadto 4 października Federalne Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK), Ministerstwo Gospodarki, Przemysłu, Ochrony Klimatu i Energetyki Nadrenii Północnej-Westfalii oraz koncern energetyczny RWE ogłosiły porozumienie dotyczące dalszego wykorzystywania należących do firmy elektrowni na węgiel brunatny w Zagłębiu Nadreńskim. Na mocy tej umowy bloki D i E siłowni Neurath (ich łączna moc to 1,2 GW), które zgodnie z obecną ustawą o odejściu od węgla powinny zostać wygaszone do końca 2022 r. będą mogły pozostać czynne do 31 marca 2024 r.

(warto zobaczyć przy okazji Niemieckie pożegnanie z węglem. Kolejny etap Energiewende)

W zamian za to spółka RWE zobowiązała się przyspieszyć termin wyłączenia swoich ostatnich elektrowni na węgiel brunatny (Neurath F i G oraz Niederaußem K) z 31 grudnia 2038 r. (co przewiduje ustawa) na 31 marca 2030 r. Porozumienie nie zakłada żadnych dodatkowych rekompensat dla koncernu, jednak w ramach kompromisu z 2020 r., który dotyczył odejścia RFN od węgla, RWE ma  otrzymać łącznie 2,6 mld euro (odszkodowanie wciąż nie zostało zatwierdzone przez Komisję Europejską).

Wdrożenie powyższych postanowień wymaga przeprowadzenia zmian legislacyjnych oraz wyrażenia zgody przez KE.

Przy okazji prezentacji porozumienia RWE zadeklarowała gotowość budowy na terenie obecnych kopalni węgla brunatnego nowych elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych o łącznej mocy 1 GW oraz bloków gazowych o mocy 3 GW.

Według prezesa koncernu Markusa Krebbera te ostatnie miałyby być zdolne do współspalania wodoru oraz pełnego przestawienia na wodór od 2035 r.



Komentarz analityka Ośrodka Studiów Wschodnich

Decyzje umożliwiające w krótkiej perspektywie zwiększenie wykorzystywania elektrowni węglowych są reakcją na bieżący kryzys energetyczny, wynikający przede wszystkim z ograniczenia dostępności gazu. Siłowniom węglowym przypisuje się centralną rolę w zastępowaniu generowania energii z bloków gazowych, by zmniejszyć zużycie błękitnego paliwa w sezonie grzewczym, oraz w stabilizacji systemu elektroenergetycznego. Bloki węglowe stanowią dogodną alternatywę, ponieważ pozwalają na produkcję zarówno energii elektrycznej, jak i ciepła sieciowego, a przy tym są stabilnym i sterowalnym uzupełnieniem źródeł odnawialnych.

Wg danych z 13 października niemieckie magazyny gazu są niemal całkowicie zapełnione Niemieckie plany przewidują, że 1 listopada magazyny gazu muszą być napełnione w co najmniej 95 procentach. Wartość ta została obecnie osiągnięta w całości, dane mówią o wypełnieniu magazynów na poziomie 95,14 procent

Wskutek całkowitego odcięcia dostaw gazu z Rosji i braku możliwości ich pełnej substytucji tej zimy Niemcy w większym niż dotychczas stopniu będą musiały posiłkować się zapasami, aby pokryć bieżące zapotrzebowanie. Może to prowadzić do znacznego opróżnienia magazynów pod koniec sezonu grzewczego. Prognozy w tym zakresie są mocno niepewne i zależą przede wszystkim od poziomu zużycia gazu (na to zaś wpływ będą miały m.in. pogoda czy ceny surowca).

Według Federalnej Agencji Sieci, aby uniknąć wystąpienia niedoborów, Niemcy powinny zredukować konsumpcję o 20%.

W pierwszym półroczu była ona mniejsza o 15% (względem pierwszej połowy 2021 r.), a w sektorze elektroenergetycznym – o 17,9%. Malejącą generację z bloków gazowych i jądrowych zastępowała głównie produkcja z elektrowni węglowych, których udział w miksie energetycznym wzrósł o 17%. W pierwszych sześciu miesiącach br. odpowiadały one łącznie za 31,4% wytwarzanej w Niemczech energii elektrycznej (zob. Aneks). Wyraźnie (o 12%) wzrosła w tym roku także jej generacja z OZE.

Ograniczenie okresu wykorzystywania reaktywowanych z rezerwy bloków węglowych do wiosny 2024 r. związane jest z planowanym uruchomieniem terminali LNG, które mają Niemcom umożliwić zastąpienie dostaw gazu z Rosji. Łącznie do końca 2023 r. oddanych do użytku ma zostać sześć pływających jednostek FSRU, za pomocą których sprowadzanych będzie w sumie 32 mld m3 LNG rocznie (pięć z nich zostało wydzierżawionych na zlecenie rządu federalnego).

Niemcy liczą na to, że w średniej perspektywie przyczyni się to do ustabilizowania sytuacji na rynku gazu, co pozwoli na powrót do realizacji zawieszonej na czas kryzysu koncepcji wykorzystywania tego surowca jako paliwa przejściowego transformacji energetycznej. Jednocześnie wskutek planowanego zwiększenia tempa samej Energiewende (80% zużywanej w RFN energii elektrycznej już w 2030 r. miałoby pochodzić ze źródeł odnawialnych) znaczenie gazu ma być mniejsze, niż wcześniej zakładano.

W dłuższej perspektywie Berlin nie tylko nie rezygnuje z planu całkowitego odejścia od węgla, lecz zamierza, na ile to możliwe, jeszcze przyspieszyć ten proces. Przepisy ustawy z 2020 r. zakładają wygaszenie ostatnich elektrowni do końca 2038 r. (lub nawet do 2035 r.). W umowie koalicyjnej z listopada 2021 r. partie SPD, Zieloni i FDP zapowiedziały dążenie do jego zakończenia „w najlepszym przypadku” do 2030 r. Porozumienie z RWE przybliża realizację tej zapowiedzi jedynie w jednym z trzech niemieckich zagłębi węglowych (oprócz Zagłębia Nadreńskiego węgiel brunatny wydobywa i wykorzystuje się także w Zagłębiu Środkowoniemieckim i Łużyckim).

Przyspieszenie odejścia od węgla w bogatej, uprzemysłowionej i zurbanizowanej Nadrenii będzie o wiele łatwiejsze niż w pozostałych dwóch, wschodnioniemieckich, mniej zamożnych i bardziej peryferyjnych regionach. Wpisuje się to w nową strategię rozwojową RWE (Growing Green), która zakłada oparcie działalności wytwórczej na źródłach odnawialnych i niskoemisyjnych (początkowo zwłaszcza na gazie, w dłuższej perspektywie – wodorze).

Z kolei premierzy Saksonii, Brandenburgii i Saksonii-Anhalt zapowiadają podtrzymanie obecnej daty wygaszenia kopalni węgla brunatnego w ich landach.

Porozumienie z RWE o przyspieszeniu odejścia od węgla w Zagłębiu Nadreńskim do 2030 r. jest z perspektywy politycznej szczególnie istotne dla Zielonych. Postulat ten był bowiem jednym z głównych haseł kampanii wyborczej tej partii przed wyborami zarówno do Bundestagu w 2021 r., jak i do landtagu Nadrenii Północnej-Westfalii w 2022 r. (w tym landzie Zieloni współtworzą obecnie koalicję rządzącą z chadekami).

Umowa stanowi zarazem swoistą nagrodę pocieszenia dla elektoratu Zielonych – politycy tego ugrupowania (zwłaszcza zaś wicekanclerz Robert Habeck) musieli w ostatnich miesiącach podjąć szereg trudnych i niepopularnych wśród wyborców decyzji, na czele z tymi dotyczącymi wznowienia pracy elektrowni węglowych, uruchamiania terminali LNG czy wydłużenia działania siłowni jądrowych. Ponadto zawarte porozumienie umożliwia (podobnie jak wdrażane w tym roku liczne zmiany legislacyjne ułatwiające inwestycje w instalacje OZE) Zielonym podtrzymanie narracji o nieodstępowaniu przez rząd od prowadzenia polityki klimatycznej.



Analiza i komentarz: Michał Kędzierski

Ośrodek Studiów Wschodnich

PGE dostaje decyzję środowiskową dla infrastruktury przyłączeniowej w Baltica 2 i Baltica 3

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla infrastruktury przyłączeniowej, czyli wyprowadzenia mocy z Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica, realizowanej w dwóch etapach Baltica 2 i Baltica 3

Inwestorzy realizujący projekt – PGE i Ørsted – mogą dzięki temu kontynuować projekt i rozpocząć prace nad pozyskaniem pozwoleń na budowę.

Wydanie decyzji środowiskowej zamyka ważny, wielomiesięczny etap prac przygotowujących budowę morskiej farmy wiatrowej wraz z infrastrukturą przyłączeniową. Spełniliśmy niezbędny warunek kontynuacji procesu inwestycyjnego  możemy teraz przystąpić do przygotowania dokumentacji technicznej niezbędnej do pozyskania pozwoleń na budowę – komentuje Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Decyzja środowiskowa dla infrastruktury przyłączeniowej Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica jest dla nas potwierdzeniem, że badania środowiskowe zostały rzetelnie przeprowadzone, a powstała w ich rezultacie dokumentacja środowiskowa została należycie przygotowana – dodał prezes PGE.

Po uzyskaniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla infrastruktury przyłączeniowej złożyliśmy wnioski o pozwolenia wodnoprawne i będziemy występować o decyzje lokalizacyjne. To elementy przygotowań do pozyskania pozwoleń na budowę, które są ostatnimi wymogami administracyjnymi. Ich spełnienie pozwoli projektowi Baltica 2+3 dojrzewać w kierunku podjęcia ostatecznej decyzji inwestycyjnej, a następnie przejść od etapu planowania do etapu realizacji inwestycji - komentuje Søren Westergaard Jensen, dyrektor projektu Baltica 2+3 z ramienia Ørsted.

Cieszymy się, że dokładając cegiełkę do celów związanych z transformacją i wzmocnieniem bezpieczeństwa energetycznego Polski, możemy realizować inwestycję w Morską Farmę Wiatrową Baltica zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi - dodaje Søren Westergaard Jensen.


Milowy krok w kierunku realizacji inwestycji

Przed uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przeprowadzone zostały szczegółowe badania środowiska przyrodniczego. Uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla infrastruktury przyłączeniowej Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica to milowy krok w kierunku realizacji inwestycji. Od 24 stycznia 2020 roku projekt posiada decyzję środowiskową dla farmy wiatrowej. Ponadto projekt posiada pozwolenia na wznoszenie sztucznych wysp (PSzW), pozwolenia na ułożenie i utrzymanie kabli (PUUK), umowy przyłączeniowe do sieci przesyłowej z operatorem, a także otrzymał prawo do kontraktu różnicowego (CfD).


Gdzie powstanie infrastruktura przyłączeniowa

Zadaniem infrastruktury przyłączeniowej jest wyprowadzenie energii wyprodukowanej na morzu do sieci przesyłowej na lądzie. Na odcinku przejścia kabli morskich przez strefę brzegową zostanie wykonany przewiert morze – ląd, tj. kable zostaną poprowadzone w technologii bezwykopowej pod plażą.

Następnie będą biegły ławą kablową przez teren gminy Choczewo do dwóch lądowych stacji transformatorowych zlokalizowanych w pobliżu miejscowości Osieki Lęborskie. Stąd energia trafi do stacji elektroenergetycznej krajowego operatora sieci przesyłowej.





Zgodnie z harmonogramem pierwszego etapu projektu, czyli Baltica 3 o mocy do 1045,5 MW, wprowadzenie pierwszej energii do sieci jest planowane na 2026 rok. Etap kolejny, czyli Baltica 2 o mocy do 1497 MW, ma rozpocząć produkcję w 2027 roku. Inwestycje te przyczynią się do przyspieszenia polskiej transformacji energetycznej.

Grupa PGE jest największym krajowym producentem energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Plan na kolejne lata to dalszy rozwój odnawialnych źródeł energii – w szczególności w oparciu o energię wiatru i słońca. PGE jest liderem zmian w polskiej energetyce. W swojej strategii, Grupa PGE przedstawiła plan transformacji Grupy i drogę do dekarbonizacji wytwarzania oraz ogłosiła cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. Plan inwestycyjny Grupy PGE obejmuje największe w kraju inwestycje w morskie elektrownie wiatrowe. Program Offshore Grupy PGE zakłada wybudowanie do 2030 roku Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica, realizowanej w dwóch etapach – Baltica 2 i Baltica 3, o łącznej mocy zainstalowanej do 2,5 GW. Następnie po 2030 roku do portfolio Grupy dołączy Elektrownia Wiatrowa Baltica 1. Zgodnie ze strategią Grupy PGE do 2040 wybuduje co najmniej 6,5 GW mocy wytwórczych zainstalowanych w technologii offshore.

Wywodzący się z Danii Ørsted jest dziś obecny na kilkunastu rynkach, poczynając od Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, przez kraje europejskie, a kończąc na Azji. Polska jest jednym z kluczowych rynków dla Ørsted, na którym firma działa już 10 lat, zatrudniając obecnie niemal 500 osób (7292. na całym świecie). Realizacja Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy do 2,5 GW w polskiej części Morza Bałtyckiego wpisuje się w zaktualizowaną niedawno przez Ørsted ambicję osiągnięcia 30 GW w morskiej energetyce wiatrowej do 2030 roku. Ørsted, który posiada 30-letnie doświadczenie w realizacji i rozwijaniu morskich farm wiatrowych, posiada obecnie ok. 12 GW mocy zainstalowanej w tej technologii na całym świecie. Oprócz morskich farm wiatrowych, firma rozwija, buduje i obsługuje lądowe farmy wiatrowe, farmy słoneczne, magazyny energii i bioelektrownie oraz dostarcza produkty energetyczne swoim klientom. Po raz czwarty z rzędu w 2022 r. Ørsted został po raz czwarty z rzędu uznany za najbardziej zrównoważoną firmę energetyczną na świecie w indeksie Corporate Knights 2022, który gromadzi 100 najbardziej zrównoważonych korporacji na świecie. Znajdujemy się także na liście CDP Climate Change a jako światowy lider w zakresie działań na rzecz klimatu. W 2021 r. przychody grupy wyniosły 77,7 mld DKK (10,4 mld EUR).

PGE Energia Odnawialna przejęła serwisowanie dwóch farm wiatrowych Starza/Rybice i FW Karnice II

To kolejne obiekty, na których niezbędne prace eksploatacyjne wykonują we własnym zakresie pracownicy spółki

Elektrownie wiatrowe Starza/Rybice i FW Karnice II zostały uruchomione w województwie zachodniopomorskim ponad dwa lata temu. Pracują tam 43 turbiny o łącznej moc zainstalowanej ponad 97 MW.

Dotychczas obu farmom przysługiwał jeszcze serwis gwarancyjny. Po jego zakończeniu spółka mogła konieczne prace naprawcze zlecać firmom zewnętrznym lub wykonywać je samodzielnie.

PGE Energia Odnawialna wyróżnia się na tle innych firm z branży pod względem kompetencji pracowników. Dzięki specjalistycznemu wyszkoleniu kilkudziesięciu ludzi jesteśmy niezależni od usługodawców komercyjnych jeśli chodzi o naprawę i utrzymanie turbin wiatrowych. To rozwiązanie nie tylko jest dla nas korzystne ekonomicznie, ale przede wszystkim pozwala nam na szybsze działanie w przypadku awarii - mówi Marcin Karlikowski, prezes zarządu PGE Energia Odnawialna

Obecnie PGE energia odnawialna zarządza 20 lądowymi farmami wiatrowymi. Poza zakupionymi w tym roku farmami Radzyń, Ścieki i Jóźwin, którym przysługuje jeszcze serwis gwarancyjny, w pozostałych obiektach PGE niezbędne prace eksploatacyjne wykonują samodzielnie pracownicy spółki.

Dużym wsparciem w tych działaniach jest uruchomione kilka miesięcy temu regionalne centrum serwisowe w Piaskach (kilkanaście kilometrów od Bełchatowa). Pełni ono przede wszystkim zadanie centralnego magazynu części zamiennych dla potrzeb eksploatowanych przez spółkę farm wiatrowych. Składowane i przechowywane są tu m.in. przekładnie, generatory, transformatory, a nawet tak duże elementy jak łopaty wiatraka.

Co ważne, centrum w Piaskach jest też zapleczem dla realizowanych przez PGE Energia Odnawialna inwestycji fotowoltaicznych. Już dziś spółka we własnym zakresie serwisuje farmy: PV Lesko, Bliskowice, Lutol 1 i Lutol 2.

PGE Energia Odnawialna z Grupy Kapitałowej PGE jest największym producentem zielonej energii w Polsce. Posiada 20 farm wiatrowych, 29 elektrowni wodnych, 4 elektrownie szczytowo-pompowe oraz 5 farm fotowoltaicznych.

Łączna moc zainstalowana wszystkich obiektów wynosi 2415,5 MW.

Kolejne firmy i instytucje zamawiają analizy Agencji Rynku Energii

Agencja Rynku Energii (ARE) udostępniła nowe analizy dla sektora energetyki zawodowej. Ciekawą nowością są specjalistyczne analizy dedykowane samorządom terytorialnym


⚡ Nowość - Przegląd najważniejszych informacji i wydarzeń na krajowym rynku węgla energetycznego

Zmieniająca się sytuacja na rynku międzynarodowym i krajowym, wymaga bieżących danych i analiz przy podejmowaniu decyzji biznesowych. Oferujemy przygotowywanie zestawienia niezbędnych informacji o wolumenie i cenach węgla kamiennego na rynku krajowych i europejskim.

W opracowaniu analityków ARE m.in. krajowy handel węglem energetycznym, międzynarodowy handel węglem energetycznym oraz aktualne ceny węgla na rynku Polskim i zagranicznym


Szczegóły dla podmiotów zainteresowanych nowością od ARE >>> LINK 





 Analiza kosztów i korzyści wykorzystania autobusów zeroemisyjnych w komunikacji miejskiej

Usługa jest adresowana dla jednostek samorządu terytorialnego (JST) objętych obowiązkiem wynikającym z art. 37 ust.1 ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych.

Celem oferowanej usługi jest sporządzenie analizy kosztów i korzyści związanych z wykorzystaniem przy świadczeniu usług komunikacji miejskiej, autobusów zeroemisyjnych oraz innych środków transportu napędzanych silnikami nie powodującymi emisji gazów cieplarnianych lub innych substancji objętych systemem zarządzania emisjami gazów cieplarnianych. Na mocy art. 37 ust. 1 ww ustawy, każda JST, w których liczba mieszkańców przekracza 50 000, zobowiązana została do sporządzania co 36 miesięcy, takiej analizy.

Informacja dla podmiotów zainteresowanych >>> LINK 




 Elektromobilność w małym i średnim przedsiębiorstwie

Raport przedstawi analizę najpopularniejszych samochodów elektrycznych osobowych i dostawczych oraz ich porównanie ze spalinowymi odpowiednikami. Przedstawione porównanie zobrazuje w jakich warunkach eksploatacji (przebieg, koszty serwisu) zestawione samochody elektryczne będą bardziej opłacalne od spalinowych. W raporcie postaramy się również wykazać, jakie zmiany muszą zajść na rynku aut ekologicznych, aby takie przedsięwzięcie stało się definitywnie opłacalne.

Informacja dla biur rachunkowych, doradców i właścicieli firm >>> LINK 





⚡ Analiza bieżąca rynku detalicznego energii elektrycznej w Polsce w 2022 roku

W opracowaniu przedstawiono zmiany cen na rynku hurtowym, w tym na rynku terminowym TGE, moją one bowiem zdecydowany wpyw na kształtowanie się cen na rynku detalicznym.

Informacja dla firm konsultingowych, kancelarii prawnych i startup'ów >>> LINK 



 Energetyka prosumencka w Polsce

Proponowane opracowanie ma na celu przedstawienie obecnej sytuacji na rynku mikrogeneracji oraz nowe rozwiązania wynikające z nowelizacji ustawy OZE, zmieniającej dotychczasowy system prosumencki.

Informacja dla podmiotów inwestujących w OZE >>> LINK 





⚡ Kogeneracja - paliwa - opłacalność

W proponowanej kwartalnej analizie, pokażemy Państwu w jakim stopniu aukcyjna forma wsparcia lub jej brak, wpływa na wyniki, i tym samym rentowność jednostek kogeneracyjnych energetyki zawodowej. Czy wszystkie jednostki wymagały wsparcia, jakie są różnice w poziomie kosztów pomiędzy wytwórcami na poszczególnych paliwach (węgiel kamienny, paliwo gazowe, biomasa), ze szczególnym uwzględnieniem kosztów CO2 i kosztów paliwa.

Oferta specjalna - pakiet 4 opracowań kwartalnych >>> LINK 





⚡ Koszty wytwarzania energii elektrycznej w elektrowniach na węglu kamiennym

Proponujemy wykonanie kwartalnej analizy kosztów wytwarzania energii elektrycznej w elektrowniach produkujących energię, w oparciu o węgiel kamienny. Elektrownie podzielone zostaną na dwie grupy, pod względem poziomu mocy zainstalowanej, ( do 1000 MW i o mocy zainstalowanej powyżej 1000 MW).

Oferta specjalna - pakiet 4 opracowań kwartalnych >>> LINK 



 Stos cenowy dla polskich farm wiatrowych na potrzeby aukcji OZE

Zachęcamy Państwa do skorzystania z naszej analizy, która pokaże jak w chwili obecnej radzą sobie polskie farmy wiatrowe na rynku hurtowym energii elektrycznej. Ranking cenowy farm wiatrowych, uzupełniony parametrami charakteryzującymi efektywność podmiotów z branży energetyki wiatrowej, pozwoli umiejscowić Państwa instalacje pośród podobnych podmiotów w Polsce.

Oferta specjalna - pakiet 4 opracowań kwartalnych >>> LINK




 Analiza projektów farm fotowoltaicznych, w tym audyt techniczny instalacji PV

Opracowanie zawierać będzie rzetelną ocenę dokumentacji technicznej i środowiskowej oraz analizę efektywności wytwarzania energii elektrycznej w instalacjach PV.

Do przygotowania analizy efektywności wytwarzania energii elektrycznej z farm fotowoltaicz­nych, wykorzystane zostaną bieżące dane meteorologiczne i dane techniczne paneli instalowa­nych w analizowanych projektach, co pozwoli z dużą pewnością zaprognozować zdolności produkcyjne farmy fotowoltaicznej. Na potrzeby prognozy przychodów z produkcji energii elektrycznej korzystamy z bieżących prognoz przygotowywanych przez specjalistów z ARE.

Ile kosztuje taka analiza? >>> Zapraszamy do kontaktu z ARE






 Studium wykonalności biogazowni

Proponujemy Państwu kompletną analizę typu greenfield, czyli kompleksowe opracowanie studium wykonalności instalacji. Studium może zostać wykonane przy braku preferowanych założeń dotyczących projektowanej inwestycji lub dla wybranej przez Klienta technologii budowy biogazowni, wraz z optymalnym sposobem zapewnienia dostaw substratów organicznych.

Zapraszamy do kontaktu inwestorów, samorządy i przedstawicieli sektora finansowego >>> LINK 





Agencja Rynku Energii Spółka Akcyjna (ARE S.A.) została powołana w dniu 24 lutego 1997 roku dla prowadzenia badań statystycznych i analiz systemowych, w tym symulacji ekonomicznych w dziedzinie gospodarki energetycznej.

Najważniejszym i najbardziej prestiżowym obszarem działalności są badania statystyczne i analizy, jakie prowadzi ARE we współpracy z agendami rządowymi, zaś wynikającym stąd dominującym zadaniem jest prowadzenie i rozwijanie Banku Danych Gospodarki Paliwowo-Energetycznej na potrzeby statystyki publicznej oraz dostarczanie informacji w tym zakresie organom rządowym, przedsiębiorstwom energetycznym i innym podmiotom działającym na rynku.

W tej dziedzinie ARE współpracuje ściśle z Ministerstwem Klimatu i Środowiska (uprzednio Ministerstwem Energii, Ministerstwem Gospodarki, Ministerstwem Gospodarki i Pracy, Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej), Głównym Urzędem Statystycznym oraz Urzędem Regulacji Energetyki.

Z wyników prac statystycznych ARE, ale także analityki, prognoz i prac doradczych szeroko korzystają przedsiębiorstwa energetyczne oraz firmy z nimi współpracujące. W tej dziedzinie ARE pochwalić się może liczną grupą cyklicznych raportów charakteryzujących zmiany jakie zachodzą na rynkach paliw i energii w Polsce, całej Unii Europejskiej i pozostałych częściach świata.

ARE realizuje też indywidualne opracowania i inne usługi konsultacyjne, przy czym, w zależności od preferencji klienta, ARE wykonuje pracę samodzielnie lub odbywa się to na zasadzie ścisłej współpracy z zainteresowanymi. 

Prawie milion klientów TAURONA ma już inteligentne liczniki energii

W ciągu dziesięciu lat wszyscy odbiorcy energii z TAURONA będą rozliczani na podstawie danych uzyskiwanych z liczników ze zdalnym odczytem. Organizacja testuje w ramach programu AMIplus różne technologie, które będą wykorzystywane w kolejnych etapach wrażania inteligentnego opomiarowania

Wdrożenie inteligentnych liczników oznacza wprowadzenie możliwości rozliczeń na podstawie danych rzeczywistych – dziś dane te zbierane są ręcznie przez inkasentów. Dodatkowo dane dostępne będą w aplikacji. Odbiorca znajdzie tam dane dotyczące zużycia i struktury poboru energii elektrycznej oraz możliwość funkcjonowania jako prosument bez konieczności wymiany licznika na nowy.

Dla energetyki wdrożenie na masową skalę liczników zdalnego odczytu przyniesie między innymi możliwość efektywniejszego monitorowania stanu i pracy sieci w czasie rzeczywistym i usprawnienie procesów obsługowych - mówi Paweł Szczeszek, prezes Grupy TAURON.

Dysponujemy najnowocześniejszą siecią dystrybucyjną zlokalizowaną na mocno zurbanizowanym obszarze Polski.  Dziś mamy ponad 40 proc. skablowanych sieci na średnim napięciu, a wskaźniki jakości dostarczanej energii utrzymują się na najwyższym poziomie w Polsce. Tę przewagę konkurencyjną chcemy umacniać - wyjaśnia szef energetycznego lidera.   


Jeden projekt, różne technologie

Liczniki, które obecnie zainstalowane są na obszarze projektu Smart City Wrocław pracują w technologii komunikacyjnej PLC opartej o protokół OSGP.

Dzięki temu w TAURON zbudowane zostały szerokie kompetencje i wiedza w zakresie technologii PLC. Doświadczenia zdobyte podczas dotychczasowych wdrożeń i użytkowania inteligentnego opomiarowania są wykorzystywane przy realizacji i ocenie prowadzonych pilotaży.  

Liczniki, które już pracują u naszych klientów instalowane były między innymi w ramach dużego projektu Smart City Wrocław w latach  2014 – 2017. Ponadto na naszej sieci pracują również liczniki zdalnego odczytu w technologii radiowej GSM, które zainstalowane zostały na potrzeby rozliczeń prosumentów oraz rynku mocy – mówi Robert Zasina, prezes TAURON Dystrybucja.

W kolejnych etapach wymian liczników będziemy wybierać technologie komunikacyjne i liczniki najlepiej odpowiadające naszym potrzebom. Chodzi tutaj o najkorzystniejsze rozwiązania technologiczne i komunikacyjne oraz o korzystne warunki cenowe – zaznacza prezes.   

Spółka testuje obecnie różne technologie komunikacyjne wykorzystywane do transmisji danych z liczników. Weryfikowane są możliwości dwóch technologii: PLC G3 oraz GSM.

Technologia PLC G3 została przetestowana na terenie Oddziału w Tarnowie, gdzie zostało zainstalowanych kilka tysięcy liczników wraz z koncentratorami danych. W ramach drugiego pilotażu sprawdzane są możliwości zastosowania na masową skalę technologii komunikacyjnej GSM. TAURON Dystrybucja  zainstaluje u klientów kilkanaście tysięcy liczników zdalnego odczytu tego typu.  Do pilotażu wybrano zróżnicowane lokalizacje, a więc instalacje będą realizowane zarówno na terenach miejskich, jaki i wiejskich, m.in. w Katowicach, Krakowie, Legnicy, Dąbrowie Tarnowskiej, Bukowinie Tatrzańskiej czy Mykanowie. Dzięki temu będzie można sprawdzić, w jaki sposób działają liczniki zainstalowane w budynkach wielorodzinnych (np. na klatkach schodowych, w mieszkaniach czy garażach) oraz w zabudowie oddalonej od miast, w tym na terenach przygranicznych i górzystych. Zapewni to możliwość weryfikacji działania systemu z zainstalowanymi licznikami GSM w różnych warunkach. Różnice testowe obejmą zakres siły i zasięgu sygnału GSM różnych operatorów, jak również zmienny zakres zakłóceń wpływających na transmisje danych w sieciach komórkowych.

Wybór standardu i technologii komunikacji dla liczników zdalnego odczytu jest jednym z kluczowych elementów wpływających na skuteczność całego procesu wdrażania inteligentnego opomiarowania. Po zakończeniu pilotaży będziemy decydować o wyborze i skali dywersyfikacji wykorzystywanych technologii zdalnego odczytu na kolejnych etapach realizacji programu AMIplus – wyjaśnia Robert Zasina.

W jaki sposób czytać rachunek za energię elektryczną?

Polski Komitet Energii Elektrycznej wyjaśnia strukturę rachunków otrzymywanych przez odbiorców energii elektrycznej

Rachunki za energię wystawiane przez poszczególnych sprzedawców różnią się od siebie, wszystkie jednak zawierają wyszczególnienie pozycji kosztowych i informację, ile powinniśmy zapłacić.


Rozliczenie i prognozy

Poza numerem faktury, danymi sprzedawcy i płatnika pierwszym elementem na rachunku jest rozliczenie sprzedaży i dystrybucji energii elektrycznej. Podana jest tam wartość prognozowana.

Wbrew nazwie to nasze dotychczasowe zużycie, które zostało oszacowane (zaprognozowane) na poprzednim rachunku. Jest to więc kwota, którą – jeżeli na bieżąco regulujemy rachunki – już zapłaciliśmy. Od niej odejmowana jest należność za faktyczne zużycie w okresie rozliczeniowym.

To kluczowa wartość dla naszego rachunku, której składowe są dokładnie rozpisane na jego kolejnej stronie.

Jeżeli po odjęciu należności za faktyczne zużycie od wartości prognozowanej wynik. jest ujemny, oznacza to, że mamy niedopłatę. Jeżeli dodatni – dopłatę, która zostanie odliczana od kwoty do zapłaty, która widnieje poniżej.







UWAGA: w rachunkach za 2021 i 2022 rok niektóre pozycje występują dwa razy. Wynika to z rządowej Tarczy Antyinflacyjnej polegającej na obniżeniu podatku VAT i rezygnacji z akcyzy. Część należności (za 2021 rok) objęta jest podatkiem VAT w wysokości 23%, część za 2022 rok objęta jest podatkiem VAT w wysokości 5%, dlatego są one wyszczególnione osobno.

Kluczowym elementem jest prognoza zużycia energii elektrycznej.

Tym razem to przewidywania sprzedawcy na kolejny okres rozliczeniowy. Na podstawie dotychczasowego zużycia wylicza on, jaka będzie wartość energii, którą pobierzemy. Do tej kwoty dodawana jest niedopłata z poprzedniego rachunku, lub odejmowana jest nasza nadpłata. Jeżeli więc oszczędzamy energię, możemy liczyć na oszczędność pieniędzy, która przełoży się na wysokość rachunku w kolejnym okresie rozliczeniowym.


Grupa taryfowa

Na wysokość rachunku możemy wpłynąć nie tylko zmniejszając zużycie energii, ale również wybierając odpowiednią grupę taryfową. Grupa taryfowa widoczna jest na rachunku, zwykle w górnej jego części.

To, jaka ona jest, zależy od naszej decyzji. Warto świadomie ją podjąć analizując swój tryb życia i ilość energii pobieranej o poszczególnych porach. Wybór odpowiedniej taryfy może pozwolić zaoszczędzać nawet kilkanaście procent wysokości rachunku.

▪ G11 to standardowa taryfa dla gospodarstw domowych; polega na tym, że niezależnie od dnia tygodnia i godziny za każdą zużytą kilowatogodzinę (kWh) płacimy dokładnie tyle samo, według średniej stawki.

▪ G12 to taryfa godzinowa; w godzinach nocnych energia elektryczna jest znacznie tańsza (nawet o kilkadziesiąt procent) niż w taryfie G11, a w ciągu dnia znacznie droższa.

▪ G12w to taryfa godzinowa i weekendowa – działa jak taryfa godzinowa z tą różnicą, że stawka „nocna” obowiązuje również w sobotę i niedzielę w ciągu dnia.


Szczegóły dotyczące wysokości i warunków poszczególnych taryf można naleźć na stronach internetowych sprzedawców energii.


Szczegóły rozliczenia

Druga strona rachunku zawiera szczegóły rozliczenia. Podawane są na niej wskazania licznika, wg których obliczane jest nasze zużycie. Poza faktycznym zużyciem widzimy tam, czy odczyt został dokonany przez kontrolera, przez nas, czyli przez klienta, odczyt był zdalny, czy tylko szacowany.

Podane zużycie jest podstawą do wyliczania poszczególnych opłat.

Na dokładne zestawienie opłat składa się łącznie kilkanaście pozycji. Łączą się one w dwie podstawowe grupy – opłaty za sprzedaż energii elektrycznej i opłaty za dystrybucję, czyli dostarczenie energii elektrycznej. Suma obu opłat to należność za faktyczne zużycie w okresie rozliczeniowym, która jest podana na pierwszej stronie i od której zależy ewentualna dopłata lub niedopłata.


Sprzedaż energii elektrycznej

Główną i najważniejszą pozycją naszego rachunku jest energia czynna. To opłata za zakup energii, którą zużyliśmy w danym okresie. Przy każdej pozycji widnieje liczba zużytych kWh, cena netto za kWh (zależy ona od wybranej przez nas taryfy), wartość netto (iloczyn zużytej energii i ceny netto), stawka VAT, wysokość podatku i wartość brutto, czyli wartość netto plus podatek.

W przypadku instalacji prosumenckiej tu także podawane są informacje o ilości energii wprowadzonej do systemu. Jest ona przemnażana przez współczynnik 0,8 (w przypadku instalacji oddanych do użytku przed końcem marca 2022 r.) i ta wartość jest odejmowana od ilości pobranej energii czynnej. Jeżeli wynik jest poniżej zera lub zero, oznacza to, że nie płacimy za pobraną energię czynną i nie musimy pokrywać niektórych zmiennych opłat dystrybucyjnych.

Wysokość stawki za energię czynną w przypadku większości gospodarstw domowych musi być zatwierdzona przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Jej wysokość jest związana z niezależnymi od sprzedawców energii czynnikami, takimi jak cena energii na giełdzie, oraz ponoszonymi przez wytwórców coraz wyższymi kosztami związanymi ze wzrostem cen surowców oraz wysokimi cenami uprawnień do emisji dwutlenku węgla. 



Co wpływa na cenę energii?

 

Drugą pozycją na rachunku jest opłata handlowa. Jest stała i naliczana miesięcznie. Zwykle wynosi kilka złotych i jest kosztem obsługi klienta. W niektórych przypadkach może być nieco wyższa, jeżeli sprzedaż prądu połączona jest np. z dodatkowymi usługami lub gwarantowaną ceną prądu (przy kilkuletnich umowach na czas określony).

Dystrybucja energii elektrycznej

Najwięcej pozycji składa się na opłatę za dystrybucję energii elektrycznej. Ich suma zwykle stanowiła około połowy wysokości całego rachunku. Ostatnio jednak, w związku ze wzrostem kosztów ponoszonych przez producentów energii, a co za tym idzie wzrostem wysokości taryf za sprzedaż energii, dystrybucja stała się mniejszą częścią rachunku. Wysokość opłat nie jest jednak stała i zależy od ilości zużytej energii, ale też miejsca jej dostarczenia, czyli adresu, pod którym pobierana jest energia elektryczna.

Opłaty za dystrybucję możemy podzielić na dwie grupy: opłaty zmienne to te, których wysokość zależna jest od ilości zużytej energii. Podobnie jak w przypadku opłaty za energię czynną mamy
tu podaną cenę, ilość zużytej energii, wartość netto i brutto opłaty.

Opłaty stałe są z kolei naliczane bez względu na ilość pobieranej energii.

Opłaty zmienne:

  • Opłata jakościowa to koszt, jaki płacimy po to, by do naszego domu trafiał prąd określonej jakości. Jej wysokość ustala operator systemu dystrybucyjnego, a pozyskane środki przeznaczane są na modernizacje i rozbudowę sieci elektroenergetycznej.
  • Opłata sieciowa zmienna pokrywa z kolei straty, jakie ponosi operator sieci na przesyle energii. Niestety część sieci w Polsce jest przestarzałych i  energia jest marnowana zanim dotrze do odbiorcy. Wysokość stawki jest więc uzależniona od miejsca odbioru energi i tego, jaką drogę musi ona pokonać zanim dotrze do odbiorcy.
  • Wysokość opłaty OZE ustala prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Opłata ta jest przeznaczana na rozwój odnawialnych źródeł energii, co z kolei korzystnie w dłuższej perspektywie wpływa na ceny energii.
  • Podobną rolę odgrywa opłata kogeneracyjna. Jej celem jest wspieranie kogeneracji, czyli jednoczesnej produkcji energii cieplnej i elektrycznej. Elektrociepłownie
  • to najefektywniejszy sposób produkcji energii w jednostkach konwencjonalnych.


Opłaty stałe:

  • Opłata sieciowa stała to koszt dostępu do sieci, utrzymanie urządzeń, przyłącza i licznika. Jej wysokość uzależniona jest m.in. od rodzaju przyłącza – jedno lub trójfazowego.
  • Opłata przejściowa jest ustalana przez prezesa URE i stanowi rekompensatę dla elektrowni za wcześniejsze rozwiązania kontraktów terminowych. To kilkadziesiąt groszy miesięcznie.
  • Z kolei opłata mocowa jest kluczowa z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Nie płacimy w niej za zużytą energię, ale za moc, czyli energię, którą moglibyśmy zużyć.
  • To rekompensata dla elektrowni, które w danym momencie nie dostarczają energii do systemu, ale utrzymują gotowość na wypadek większego popytu lub zmniejszonej produkcji z OZE. Do naszych rachunków doliczane jest w ten sposób kilka złotych miesięcznie.
  • Opłatę abonamentową ustala dystrybutor. Płacimy za wystawienie rachunku, odczyt i kontrolę licznika, czynności administracyjne. Zwykle to kilkadziesiąt groszy miesięcznie.


Opłaty stałe, ponoszone niezależnie od poziomu zużycia energii, stanowią tylko część rachunku za energię elektryczną.

Na wysokość wszystkich pozostałych, zmiennych opłat możemy wpłynąć racjonalnie korzystając z energii elektrycznej i obniżając jej zużycie.

O tym, jak to zrobić, można się przekonać wchodząc na stronę www.LiczySieEnergia.pl, na której eksperci Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej przedstawiają sposoby na racjonalne korzystanie z energii elektrycznej oraz mechanizmy rządzące rynkiem energii.